Relacja porodowa Natalii,

Z małym (prawie 7-tyg. :-) ) opóźnieniem chciałam dać znać,
że 4 stycznia o 19.05 urodziłam syna – Szymonka!

Mały ważył 3500g, a poród był szybki – tylko 5 godzin.

Udało mi się rodzić aktywnie do końca – II faza w klęku podpartym,
może dzięki temu uniknęłam nacięcia krocza i jakichkolwiek
dolegliwości po porodzie. Po 2 godzinach siedziałam w siadzie
skrzyżnym i karmiłam synka :-)

Moim zdaniem, bardzo mi w tym „łatwym” porodzie pomógł udział
w zajęciach jogi! Dziękuję :-)

Pozdrawiam serdecznie całą grupę „ciężarówek” i życzę wszystkim dziewczynom szybkich i łatwych porodów…

Natalia z Szymonkiem